czwartek, 18 sierpnia 2016
sobota, 13 sierpnia 2016
Pierwsze urodziny mojej księżniczki :)
Pierwsze urodziny małej Natalki dość długo spędzały mi sen z powiek. Chciałam żeby były wyjątkowe ale nie chciałam robić dużego show. Miały być spędzone w gronie najbliższych nam osób i tak było :) A impreza trwała prawie cały tydzień :) Każdego dnia odwiedzali nas nowi goście, to było miłe i sprawiło ogromną radość naszej jubilatce - jest baaardzo towarzyska :)
Tort miał być kluczowym elementem uroczystości i co najważniejsze, za punkt honoru postawiłam sobie, własnoręczne wykonanie. Przez kilka długich dni przeglądałam różne propozycje w internecie, żeby znaleźć coś wyjątkowego, ale ostatecznie uruchomiłam własną inwencję twórczą :)
Pracowałam nad nim kilka dni. Większe dekoracje musiałam ulepić już kilka dni wcześniej aby odpowiednio zastygły. Tak samo upieczenie biszkoptu. Zrobiłam to dzień wcześniej. Natomiast posklejanie kolejnych warstw i końcowa dekoracja pochłonęła mi 4 godziny. Nie było to łatwe, mając obok siebie rocznego smerfa :) Ale jakoś dałyśmy radę :)
Pracowałam nad nim kilka dni. Większe dekoracje musiałam ulepić już kilka dni wcześniej aby odpowiednio zastygły. Tak samo upieczenie biszkoptu. Zrobiłam to dzień wcześniej. Natomiast posklejanie kolejnych warstw i końcowa dekoracja pochłonęła mi 4 godziny. Nie było to łatwe, mając obok siebie rocznego smerfa :) Ale jakoś dałyśmy radę :)
Tort prezentował się tak. ...
... "podobno" był smaczny :)
Dolny stopień był trzywarstwowy. Przełożony dżemem wiśniowym i waniliową masą tortową . Cały poziom ozdobiłam masą cukrową (zrobioną własnoręcznie). Drugi poziom był już dwustopniowy. Do przełożenia użyłam dżemu wiśniowego i śmietankowej masy tortowej. I również wykończyłam masą cukrową. Biszkopt nasączałam wodą z sokiem z cytryny.
Do dekoracji użyłam groszków z białej czekolady, gotowych perełek i motylków cukrowych. Kokardka, misie i baloniki ulepiłam własnoręcznie.
Do dekoracji użyłam groszków z białej czekolady, gotowych perełek i motylków cukrowych. Kokardka, misie i baloniki ulepiłam własnoręcznie.
sobota, 16 lipca 2016
Kochani, wiem że opuściłam Was na dlugo i już dawno nie dodawałam nowych wpisów. Ale mimo to pamiętam o Was i obiecuję poprawę ;) ostatnio jestem bardzo zaabsorbowanamoją kochaną małą córeczką, która z każdym dniem jest coraz kochańsza. Robi ogromne postępy w swoim rozwoju i właśnie celebrowanie jej sukcesów pochłania cały mój czas.
Wkrótce jej pierwsze urodziny a przede mna poważne zadanie - tort dla mojej księżniczki :)
Prezent od rodziców już kupiony, kilka innych też czekaja na paoier ozdobny i wstążki :)
W kolejnym wpisie przedstawię pomysły na prezent na roczek i jak to u nas wyglądało. Wielki dzień 20.07.2016 to dla mnie ogromna radość i duma :)
Wkrótce jej pierwsze urodziny a przede mna poważne zadanie - tort dla mojej księżniczki :)
Prezent od rodziców już kupiony, kilka innych też czekaja na paoier ozdobny i wstążki :)
W kolejnym wpisie przedstawię pomysły na prezent na roczek i jak to u nas wyglądało. Wielki dzień 20.07.2016 to dla mnie ogromna radość i duma :)
sobota, 14 maja 2016
Woda kokosowa: właściwości i wartość odżywcza
Skład wody kokosowej:
Woda kokosowa jest doskonałym źródłem składników mineralnych, przede wszystkim wapnia, potasu i fosforu, a także witaminy z grupy B: B1, B2, B3, B5, B6 oraz witaminę C, która jest ważnym przeciwutleniaczem. Bogata jest w aminokwasy egzogenne (lizyna, histydyna, fenyloalanina, tryptofan). Wszystkie te składniki odżywiają komórki naszego ciała oraz wspomagają utrzymanie dobrego stanu fizjologicznego. Za wysoką osmolalność wody kokosowej odpowiadają cukry: glukoza i fruktoza. Oznacza to, że ich stężenie jest zbliżone do występującego we krwi.
Wodę kokosową pozyskuje się z zielonego kokosa, ponieważ występuje w nim substancja zwana kinetyną, która odpowiada za opóźnienie procesów starzenia się skóry. Zawiera również kwas laurynowy (składnik występujący również w mleku matki), który w organizmie jest przekształcany w monolauryn o właściwościach antybakteryjnych i antywirusowych. Zatem woda kokosowa to idealny napój dla wszystkich, również dla małych dzieci.
Woda kokosowa nie zawiera laktozy oraz glutenu, więc może być spożywana przez osoby borykające się z alergią pokarmową. W jej składzie nie znajdziemy również cholesterolu.
Właściwości wody kokosowej:
- Zmniejsza puchnięcie rąk i stóp,
- Wspiera funkcjonowanie nerek i rozpuszcza kamienie nerkowe,
- Przeciwdziała wzrostowi możliwości zachorowania na raka,
- Pomaga utrzymać w równowadze poziom cukru we krwi u diabetyków,
- Poprawia w zaparciach oraz trawieniu,
- Nawadnia organizm 10x razy lepiej niż napój izotoniczny,
- Ma bogatą zawartość elektrolitów, a szczególnie potasu. (Woda kokosowa zawiera go ponad dwukrotnie więcej niż napoje izotoniczne – w 100 ml znajdziemy 294 mg potasu),
- Poprawia krążenie krwi i zmniejsza ryzyko chorób serca,
- Pomaga w zapobieganiu miażdżycy,
- Zapobiega tworzeniu się skrzepów we krwi,
- Wspiera rozwój przyjaznych bakterii w jelitach,
- Obniża poziom cholesterolu i wysokiego ciśnienia krwi,
- Wzmacnia skórę i poprawia jej elastyczność,
- Redukuje przebarwienia i plamy na skórze,
- Redukuje zmarszczki i fałdy,
- Przyśpiesza gojenie ran,
- Poprawia wzrok i zapobiega jaskrze,
- Wzmacnia funkcje odpornościowe organizmu,
- wspomaga usuwanie etanolu z organizmu, przez co idealnie nadaje się jako lekarstwo na "kaca",
- Zmniejsza przetłuszczanie się włosów,
- krajach trzeciego świata stosowana jest do… transfuzji krwi, zastępując ją (skład wody kokosowej jest niezwykle podobno do składu osocza ludzkiej krwi).

Wszystkie przedstawione właściwości wody kokosowej są potwierdzone badaniami klinicznymi. Dr Bruce Fife, wybitny ekspert wody kokosowej, w swojej książce „Coconut Water for Health & Healing” stwierdził, że woda kokosowa to najzdrowszy napój na świecie. Woda kokosowa podbiła serca mieszkańców USA, w tym gwiazd: Rihanny, Madonny, Matthew McConaughey’a czy Demi Moore, zdobywając wcześniej serca Ameryki Południowej, a następnie Europy Zachodniej czy Skandynawii. Teraz przyszedł czas na Polskę.
Sekret wody kokosowej kryje się głównie w profilu elektrolitów, które sprawiają, że bardzo szybko nawadnia i zaspokaja czy uzupełnia poziom minerałów w organizmie. Dzięki temu znacząco poprawia funkcje metaboliczne, a co za tym idzie jest bardzo wskazanym napojem dla osób odchudzających się.
Woda kokosowa w 100 ml zawiera tylko 24 kalorie!
Smacznego! :)
piątek, 22 kwietnia 2016
Domowe sposoby na spierzchnięte dłonie
Cienka skóra dłoni potrzebuje naszego wsparcia. Mróz, wiatr i suche powietrze nie służą naszym dłoniom. Można poprawić ich stan prostymi domowymi sposobami:) Jeśli jesteście zainteresowane - zapraszam :)
Miodowa maseczka.
Miód zawiera wiele substancji wspomagających odnowę skóry, a także dezynfekujące i przyspieszające gojenie ran.
Łyżkę miodu mieszam z łyżeczką gęstego kremu, np. Lavera all round (klik), albo masła shea. Grubą warstwę nakładam na dłonie i masuję je. Zostawiam na około godzinę. W tym czasie oglądam ulubiony serial:) Maskę zmywam w letniej wodzie, nie używam mydła, Dłonie są po niej pachnące, odżywione i miękkie.
Bawełniane rękawiczki.
2 razy w tygodniu przed snem smaruję dłonie grubą warstwą kremu do rąk lub masła roślinnego i nakładam bawełniane rękawiczki. Przed nałożeniem rękawiczek dobrze wykonać krótki masaż dłoni, żeby krem lepiej się wchłonął, a nie został na rękawiczkach. Można użyć również gliceryny lub oleju kokosowego.
2 razy w tygodniu przed snem smaruję dłonie grubą warstwą kremu do rąk lub masła roślinnego i nakładam bawełniane rękawiczki. Przed nałożeniem rękawiczek dobrze wykonać krótki masaż dłoni, żeby krem lepiej się wchłonął, a nie został na rękawiczkach. Można użyć również gliceryny lub oleju kokosowego.
Kąpiel dla dłoni.
Do miski wlewam ciepłą wodę i dodaję 3-4 łyżki oleju np. kokosowego, oliwy lub oleju z pestek winogron. Dodatkowo można dodać jeszcze łyżkę miodu.
W takiej kąpieli zanurzam dłonie na około 10 minut, następnie delikatnie osuszam. Zwykle robię to wieczorem i potem nakłam grubą warstwę kremu.
Do miski wlewam ciepłą wodę i dodaję 3-4 łyżki oleju np. kokosowego, oliwy lub oleju z pestek winogron. Dodatkowo można dodać jeszcze łyżkę miodu.
W takiej kąpieli zanurzam dłonie na około 10 minut, następnie delikatnie osuszam. Zwykle robię to wieczorem i potem nakłam grubą warstwę kremu.
Siemię lniane.
Siemię lniane nawilża skórę, łagodzi podrażnienia i pomaga leczyć drobne ranki.
3 łyżki zmielonego siemienia lnianego zalewam gorącą wodą i odstawiam na kilka minut. Kiedy powstanie gęsta papka nakładam ją na dłonie i owijam ręcznikiem. Wcześniej można dodatkowo owinąć dłonie gazą. Po około 15 minutach spłukuję siemię. To jedna z moich ulubionych masek, dłonie ją uwielbiają:)
Maska ziemniaczana.
Ziemniaki wygładzają szorstką skórę, dzięki zawartości witaminy C mają działanie odżywcze i lekko wybielające.
Żółtko nawilża i pomaga zachować wilgoć w skórze.
Potrzebujemy dwóch ziemniaków ugotowanych w mundurkach. Rozgniatam je widelcem, dodają żółtko i dwie łyżki ciepłego mleka roślinnego.
Ciepłą maskę nakładam na dłonie grubą warstwą i zawijam w ręcznik, można też użyć gazy. Trzymam ją przez 15 minut.
Maska z otrąb.
Otręby mają właściwości przeciwzapalne i odżywiające dzięki dużej zawartości witamin.
3 łyżki drobno zmielonych otrąb pszennych mieszam z niewielką ilością śmietanki, tak żeby powstała gęste papka. Nakładam ją na dłonie i zostawiam na około 30 minut. Następnie zmywam i nakładam krem do rąk.
3 łyżki drobno zmielonych otrąb pszennych mieszam z niewielką ilością śmietanki, tak żeby powstała gęste papka. Nakładam ją na dłonie i zostawiam na około 30 minut. Następnie zmywam i nakładam krem do rąk.
Mleczna emulsja.
100 ml mleka (może być roślinne) lekko podgrzewam i dodaję łyżkę miodu oraz sok z połowy cytryny. Taką emulsją nacieram dłonie kilka razy dziennie zamiast kremu do rąk. Poprawia wygląd skóry i dobrze nawilża.
Jeden z takich zabiegów warto wykonać chociaż raz w tygodniu, od razu widać różnicę.
Poza tymi sposobami radzę zrezygnować z mocnych detergentów, które przesuszają skórę. Warto kupić naturalne mydło, np. oliwkowe z Alterry czy mdło Aleppo.
Do zmywania zawsze zakładam rękawiczki i unikam gorącej wody.
Nie zapominam też o kremie do rąk kiedy wychodzę z domu, zawsze mam go w torebce, podobnie jak ciepłe rękawiczki:)
piątek, 15 kwietnia 2016
Wyprawka dla dziecka - jaki fotelik samochodowy wybrać?
Fotelik samochodowy 9 - 36 kg
Foteliki samochodowe w przedziale od 9 do 36 kilogramów wagi dzieckasą modelami bardzo uniwersalnymi. Będą pasować zarówno na dziecko 9 miesięczne, jak i na 12 latka. Takie modele fotelików samochodowych mogą być opcją ekonomiczną, kiedy nie mamy zbyt dużego budżetu. Tego rodzaju fotelik powinien wystarczyć na naprawdę długi okres użytkowania, a wydatek będziemy mieli jeden. Wielu ich przeciwników zarzuca tym modelom, że nie są odpowiednie dla dzieci z tak rozległego przedziału wiekowego. Jednak są one w większości, wyposażone w specjalne wkładki, dzięki którym dostosowujemy je do wielkości naszej pociechy. Foteliki samochodowe w przedziale 9 – 36 kilogramów, będą dobre jeśli nasze dziecko w wieku czterech lat jest dość drobne, lub odwrotnie kiedy jesteśmy rodzicami nieco grubiutkiego dwulatka. Wówczas nie ma sensu zakup modelu z przedziału 9-18 kilogramów, bo zbyt szybko z niego wyrośnie, a fotelik 15- 36 kilogramów jest jeszcze stanowczo zbyt duży.
Jaki fotelik samochodowy od 9 do 36 kilogramów wybrać i kupić?
Najważniejsze jest oczywiście bezpieczeństwo, warto więc zerknąć na wyniki ogólnie dostępnych testów zderzeniowych. Nie powinno być to jednak jedynym wskaźnikiem przy wyborze fotelika samochodowego. Ważny jest także sposób mocowania – tradycyjny za pomocą pasów lub z systemem ISOFIX. Najczęściej wybierany jest ten drugi rodzaj, uznawany za bezpieczniejszy i bardziej pewny. Dobrze jest również sprawdzić, czy wybrany model ma homologację, która dopuszcza go do sprzedaży. Maluch musi wygodnie siedzieć w foteliku i powinien być przypięty do niego za pomocą pięcio punktowych pasów. Konstrukcja upatrzonego modelu musi być trwała i wykonana z wysokiej jakości materiałów, które zapewnią długie i wygodne użytkowanie. Ergonomiczne podłokietniki oraz dość duży i regulowany zagłówek, stanowią również o wygodzie podróżowania naszej pociechy. Wyściełane nakładki na pasy chronią przed otarciami i podrażnieniami delikatnej skóry dziecka. Przyda się także miękka i zdejmowana tapicerka, którą w razie czego można wyprać. Kolorystykę najlepiej wybrać ciemną, bo dziecko jednak potrafi się nieźle pobrudzić. Łatwość montażu zagłówka oraz innych elementów jest również ważna.
Ceny fotelików od 9 do 36 kg
Jaki fotelik samochodowy od 9 do 36 kilogramów wybrać i kupić? Ceny fotelików samochodowych z przedziału 9 – 36 kilogramów rozpoczynają się od około 100 złotych. Dobry fotelik samochodowy 9-36 kg kosztuje w okolicy 300 – 400 zł.
czwartek, 14 kwietnia 2016
Peeling kawitacyjny (kawitacja ultradźwiękowa)

Zabieg ten wykonywany jest przy pomocy urządzenia wytwarzającego fale ultradźwiękowe, które po skierowaniu na wilgotną skórę wywołują efekt kawitacji. Rozpylona na skórze woda tworzy mikroskopijne pęcherzyki wypełnione rozrzedzonym gazem, które pod wpływem drgań ultradźwiękowych gwałtownie pękają. W wyniku tych działań dochodzi do rozbicia martwych komórek i odsłonięcia młodszej warstwy skóry, wolnej od nadmiaru łoju, bakterii czy substancji toksycznych. Peeling kawitacyjny charakteryzuje się bezbolesnym i bezpiecznym przebiegiem, co jest niewątpliwie jego zaletą.
Głównym efektem peelingu kawitacyjnego jest:
- uzyskanie odświeżonej i oczyszczonej skóry.
- Oprócz efektu świeżości, skóra zyskuje poprawę krążenia, w skutek dotleniającego, nawilżającego i odmładzającego skórę mikro-masażu wywołanego drganiami fal ultradźwiękowych.
- W wyniku poprawy krążenia skóra pobudza swoje komórki i zmusza je do naturalnej odnowy.
- Usuwane są również wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia, zaskórniki czy wągry, w wyniku czego uzyskiwany jest efekt sterylizacji.
- Dodatkowymi zaletami jest wygładzenie zmarszczek oraz delikatny masaż twarzy.
Zabieg ten przeznaczony jest głównie do bardzo wrażliwej, delikatnej oraz cienkiej skóry, skłonnej do podrażnień i posiadającej rozszerzone naczynka. Stosowany jest również jako bezinwazyjny zabieg oczyszczający dla skóry trądzikowej, ze skłonnościami do przetłuszczania się. Może być wykonywany na twarzy, dłoniach oraz plecach. Nie zaleca się stosowania zabiegu na miejsca, w których występuje lekkie krwawienie czy łuszczyca.
Przebieg zabiegu
Przed peelingiem musimy zdjąć biżuterię i ubrać specjalny ochronny peniuar. Kosmetyczka zmywa nam makijaż i przeciera twarz wacikiem.
Do zabiegu wykorzystuje aparat wytwarzający fale ultradźwiękowe, zakończony szpatułką, którą przesuwa się po zwilżanej wodą skórze. Rozpylona woda tworzy mikroskopijne pęcherzyki, które pod wpływem drgań ultradźwiękowych ulegają poszerzeniu, a następnie się rozpadają. Uwalniane jest przy tym ciepło i rośnie ciśnienie. W efekcie dochodzi do rozbijania martwych komórek naskórka, bez uszkodzeń w głębszych warstwach skóry.
Zabieg odbywa się dwuetapowo:
I etap - oczyszczanie poprzez eliminację martwych komórek naskórka – efekty peelingu,
II etap - pobudzenie mikrokrążenia, które prowadzi do uwolnienia i ‘uprzątnięcia’ substancji szkodliwych z komórek skóry, wykonywana jednocześnie jonoforeza (wtłaczanie aktywnych preparatów pod skórę np. witamin w wysokich stężeniach) oraz masaż ultrasoniczny w sposób ewidentny poprawiają kondycję skóry.
częstotliwość - jednorazowo lub 1 w tyg. przez 5-6 tyg.
Zalety :
- bezbolesny i bezpieczny
- stosowany do każdego rodzaju skóry
- przygotowuje skórę do kolejnych zabiegów kosmetycznych.
Efekty :
- bezboleśnie i dokładnie czyści skórę szybko rozpylając i usuwając guzki z porów
- usuwa zanieczyszczenia, martwe komórki skóry, zaskórniki, wągry
- usuwa przebarwienia naskórkowe
- spłyca blizny, poprawia ich strukturę i rozjaśnia przebarwienia potrądzikowe
- uwalnia pory od nadmiaru łoju, bakterii i substancji toksycznych
- pomaga w leczeniu i zahamowaniu trądziku
- daje efekt sterylizujący
- zamyka rozszerzone pory
- stymuluje komórki do naturalnej odnowy
- regeneruje skórę oraz mięśnie mimiczne
- przyspiesza mikrokrążenie
- głęboko nawilża, dotlenia i odmładza poprzez mikro-masaż
- poprawia wymianę jonową, wzmaga produkcję kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego
- pozostawia nadzwyczajnie odmłodzoną, odświeżoną i zregenerowaną skórę
- przygotowuje skórę do dalszych zabiegów kosmetycznych
- przyspiesza przenikanie i aktywację kosmetyków w głąb skóry
- powstrzymuje tyrozynazę
Zastosowanie peelingu kawitacyjnego
- oczyszczanie (kawitacja)
- wtłaczanie preparatów (sonoforeza)
- wygładzanie zmarszczek, masaż - wibracja ultradźwiękowa i jej efekt cieplny dla mięśni stale uaktywnia skórę, dzięki czemu eliminuje zmarszczki i ujędrnia mięśnie.
Wskazania :- oczyszczanie (kawitacja)
- wtłaczanie preparatów (sonoforeza)
- wygładzanie zmarszczek, masaż - wibracja ultradźwiękowa i jej efekt cieplny dla mięśni stale uaktywnia skórę, dzięki czemu eliminuje zmarszczki i ujędrnia mięśnie.
- rozszerzone pory,
- skóra przetłuszczająca,
- skóra zmęczona słońcem i wymagająca regeneracji,
- trądzik pospolity (zaskórnikowy, grudkowy),
- zaskórniki.
Przeciwwskazania :
- ciąża,
- choroby nowotworowe,
- metalowe implanty w ciele (np. rozrusznik serca),
- ostry stan zapalny,
- zakrzepowe zapalenie żył.
Peeling kawitacyjny daje znakomite efekty i jest obecnie powszechnie wykorzystywany w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych oraz dermatologicznych. Po zabiegu skóra jest świeża, zregenerowana, gładka, rozjaśniona i nie ma żadnych podrażnień.
Etykiety:
częstotliwość,
efekty,
fale,
kawitacja,
kosmetyka,
masaż,
oczyszczanie,
odmładzanie,
odświeżanie,
peeling,
pielęgnacja,
szpatułka,
trądzik,
twarz,
ultradźwięki,
zabieg,
zalety,
zmarszczki
wtorek, 12 kwietnia 2016
Blog kulinarny - Smacznie i Rodzinnie
Zapraszam na mojego kulinarnego bloga Smacznie i Rodzinnie :)
smacznieirodzinnie.blogspot.com
Może jeszcze nie szczyci zbyt dużą ilością wpisów, bo dopiero go tworzę, ale pozwoli mi on na odkrywanie mojej typowo domowej pasji, jaką jest gotowanie :)
Bardzo chętnie podzielę się z Wami moimi autorskimi lub sprawdzonymi przeze mnie przepisami.
Zapraszam do czytania...gotowania...udostępniania... ;)
Pozdrawiam gorąco i życzę...smacznego :)
Niemowlę na basenie - Jak się przygotować?
Pływanie znakomicie wzmacnia mięśnie i rozwija koordynację ruchową, wycisza i relaksuje oraz dostarcza dziecku masę frajdy. Zabierz więc swojego niemowlaka na basen.
Niemowlę uwielbia pluskanie w wodzie. Przez dziewięć miesięcy życia płodowego woda stanowiła dla niego naturalne środowisko. Dlatego codzienne kąpiele są dla niego przyjemnością i nie zraża go nawet polewanie wodą po główce i oczkach. Do około 8. miesiąca życia u dziecka utrzymuje się naturalny odruch „obronny” polegający na tym, że w chwili zanurzenia główki pod wodę nie otwiera ono ust, a więc nie ma ryzyka zakrztuszenia. Odruch ten później zanika. Zanim jednak to nastąpi, warto zaszczepić w maluchu zamiłowanie do pływania. Generalnie na basen można zabrać już 2-miesięczne niemowlę, które jest zdrowe, dobrze się rozwija i pewnie unosi oraz trzyma główkę. Pediatrzy zalecają jednak odczekanie do 3.–4. miesiąca życia dziecka, by nabrało ono nie tylko sił fizycznych, ale i wzmocniło swoją odporność. To ważne zwłaszcza teraz, zimą, gdy mróz za oknem i łatwiej o przeziębienie. Zanim jednak wybierzesz się z dzieckiem na ogromną dla niego pływalnię, oswój je z wodą w dużej (czyli waszej) wannie. Wykąp się w niej razem z dzieckiem. Ale nie po to, by umyć maleństwo (to możesz zrobić dopiero na sam koniec kąpieli), lecz by się z nim pobawić wodą płynącą z kranu oraz ze słuchawki prysznica.
Niemowlę na basenie: niezbędnik małego pływaka

Niemowlę na basenie: wyjście na basen

Niemowlę na basenie: dobra logistyka to podstawa
Na rekreacyjne rodzinne wyjścia na basen przyjdzie ci jeszcze poczekać. Pobyt na pływalni z niemowlakiem wymaga od rodziców zaangażowania i bywa wyczerpujący. Dlatego trzeba go dobrze zorganizować. Nie musicie wspólnie z mężem opiekować się dzieckiem, podzielcie się zadaniami. To ważne zwłaszcza po wyjściu z wody, kiedy liczy się czas. Należy jak najszybciej osuszyć i ubrać niemowlaka. Abyś mogła robić to swobodnie, powinnaś zdjąć z siebie strój kąpielowy (mokra nie będziesz mogła wziąć na ręce ubranego maleństwa). Idź do przebieralni pierwsza. W tym czasie malec powinien być przez tatę umyty i okryty suchym ręcznikiem. Kiedy będziesz już ubrana, zabierz malca od taty, dokładnie go wysusz zacznij ubierać. Tata zaś niech idzie się przebrać, bo wkrótce możesz potrzebować jego pomocy. Dokładnie wytrzyj włosy dziecka ręcznikiem, bo suszarki mogłoby się wystraszyć. Po zabawach w wodzie dziecko może być bardzo głodne. Najlepiej mają niemowlęta karmione piersią, bo posiłek mogą zjeść już w przebieralni. Jeśli jednak maleństwo pije mleko z butelki, warto wziąć ze sobą termos z gorącą wodą i mieszankę oraz butelkę – kiedy ty będziesz przebierała małego pływaka, tatuś przyszykuje dla niego posiłek. Nie spieszcie się. Podczas spokojnego posiłku malec nieco ochłonie, a jego ciało dobrze wyschnie.
Niemowlę na basenie: idealny basen dla niemowlaka

Dobrze wiedzieć
To ważne!
Zanim pójdziesz z niemowlakiem na basen, skonsultuj się z pediatrą. upewnisz się, że maleństwo jest gotowe na rozpoczęcie przygody z pływaniem. lekarz wykluczy przeciwwskazania do korzystania z basenu, wśród których najczęściej są choroby skóry, uczulenia, refluks żołądkowo-przełykowy, jak również katar, nawracające infekcje ucha czy zapalenie górnych dróg oddechowych.
Pluskanie się w wodzie wpływa na rozwój emocjonalny niemowlaka. Staje się on bardziej pewny siebie i odważny. Umacnia się również jego więź z rodzicami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)